biżuteria koralikowa

sobota, 23 grudnia 2017

Warto pomagać

Po raz trzeci już przy pomocy innych osób sama nigdy nie dałabym rady, organizowałam "Szlachetną Paczkę".
Były osoby które się wycofały w tym roku, ale zdecydowanie więcej pojawiło się nowych osób, co mnie bardzo ucieszyło.
To wszystko nic w porównaniu z uczuciem jak się dostaje list, a raczej relację z przekazania darów.
Można powiedzieć, że "serce rośnie".
Pozwalam sobie na publikację tejże relacji.

Drogi Darczyńco,


w SZLACHETNEJ PACZCE chcemy pomagać tak, aby ludzie sami radzili sobie w życiu. Dziękujemy, że robisz to razem z nami!

Chcemy wydobywać z ludzi to, co mają w sobie najpiękniejsze. Dzięki przygotowanej przez Ciebie pomocy – wydobywasz piękno z rodziny, sprawiasz, że czuje się dla kogoś ważna. Naprawdę. Będziesz mógł o tym przeczytać w Prezencie.

Relacja z wręczenia paczki Rodzinie.
Pani Krystyna brała udział w Szlachetnej Paczce po raz pierwszy, więc nie do końca wiedziała, czego może się spodziewać. Troszkę opowiedziała jej koleżanka, troszkę słyszała w telewizji. Kartonów było aż 9, więc dla pani Krystyny był to naprawdę wielki szok. Wiedziała, że dostanie prezent, ale nie spodziewała się, że aż tak duży. Wszystkie prezenty były pięknie zapakowane i pani Krystynie żal było je rozpakowywać. Nie kryła radości i wzruszenia na widok każdej nowej rzeczy wyjętej z kartonu. Drobne upominki, w postaci słodyczy i bakalii świątecznych, sprawiły jej również wiele radości. Z uśmiechem na twarzy krzątała się po domu i rozlokowywała podarki na półkach, stoliku nocnym i w innych zakamarkach. Żywność, w ogromnej ilości, pozwoli przetrwać pani Krystynie zimę, która jest zawsze najcięższa, ze względu na konieczność ogrzania mieszkania. Ubrania, nie dość, że uchronią panią Krystynę przed zimnem, to jeszcze dodadzą jej trochę pewności siebie. Do tej pory chodziła w starych, znoszonych ubraniach, a teraz ma kilka kompletów nowych strojów. M.in. piękny i ciepły zimowy płaszcz oraz eleganckie skórzane buty. Buty i kurtkę przymierzała kilka razy. Te dwie rzeczy postanowiła założyć już następnego dnia, na 90-te urodziny swojej mamy, mimo, że w płaszczu trzeba jeszcze skrócić rękawy. Przymierzała je z wielką radością, robiąc wolontariuszom mały pokaz mody. Z kuchenki elektrycznej tak bardzo się cieszyła, że z wrażenia chciała zaraz gotować na niej obiad, chociaż był już dość późny wieczór.
Co chce przekazać wolontariusz?
Bardzo dziękuję pani Beacie i jej "pomocnikom" współtworzącym paczkę. Bardzo dużo radości sprawiło mi przekazanie paczki pani Krystynie. Przykro mi, że nie mogliśmy wszyscy wybrać się razem, aby wręczyć paczkę pani Krystynie, ale mam nadzieję, że w przyszłym roku uda nam się spotkać ponownie! Dziękuję i życzę Wesołych Świąt!


Przekazałam to wszystkim którzy mi pomagali. Do zobaczenia za rok