biżuteria koralikowa

piątek, 2 lutego 2018

Jak ten czas leci...

Wydawało mi się, że dopiero co tutaj byłam, a to już minął miesiąc z haczykiem :)
Dziś wpis w pigułce i fotorelacja z minionego okresu.
Święta Bożego Narodzenia upłynęły  w atmosferze rodzinnej i tylko brakowało nam bardzo Sabinki.
Niestety nie mogła przyjechać, bardzo to przeżyłam. Tradycyjnie była choinka.
W Święta gościliśmy osoby nam bliskie -  moja maminka
I najważniejsza osóbka na świecie czyli nasz wnuk

Było cudnie, ale święta minęły dzieci wyjechały, cóż taka kolej rzeczy.

Sylwester i Nowy Rok.
Z Nowym Rokiem, nowe postanowienia :)

W styczniu wyjazd z Kobietami Skrzydełkami na weekend do Jeleśni, gdzie bawiłyśmy się świetnie.
Poranna gimnastyka, jedne skaczą na kanapie inne na podłodze :)




Knapka na kanapie ??? Dlaczego nie


Ja szczerząca zęby ??? Pewnie czasami trzeba :)
Wracamy do domu po pięknie spędzonym weekendzie. Skrzydlate Kobiety w komplecie


Przybył nam nowy członek rodziny - koteczka Tija


No i wreszcie ostatnie spotkanie Kobiet robótkujących w Ośle
Było niezwykle energetycznie, wesoło i twórczo :)


Tak w wielkim skrócie minął mi czas od Świąt do dnia dzisiejszego.