Ciągle mnie pytają, jakie mam plany, co zamierzam ze sobą zrobić, czy mam jakiś pomysł na siebie........
Tak w kółko, a ja już mam dosyć opowiadania o sobie, przepraszania że żyję, mówienia o swoich planach, bo tak naprawdę nikogo to nie interesuje, ale wypada zapytać.
Postanowiłam, że nie będę już opowiadała o sobie, będę żyła własnym życiem i tyle, albo aż tyle.
I na tym koniec.......
środa, 29 marca 2017
piątek, 24 marca 2017
Martwienie się
Moja koleżanka wczoraj zamieściła taki oto wpis na FB:
"Martwienie się to jak medytacja o gównie".
Hm... ciekawe stwierdzenie.
Ja jestem mistrzynią świata w zamartwianiu się i co ???
Daje do myślenia, muszę zrewidować moje poglądy na życie.
"Martwienie się to jak medytacja o gównie".
Hm... ciekawe stwierdzenie.
Ja jestem mistrzynią świata w zamartwianiu się i co ???
Daje do myślenia, muszę zrewidować moje poglądy na życie.
czwartek, 23 marca 2017
Szef zrozumie
Na poprawę humoru, dla osób wychodzących do pracy.
Musiałam to zamieścić ponieważ dawno się tak nie ubawiłam :)
Musiałam to zamieścić ponieważ dawno się tak nie ubawiłam :)
środa, 22 marca 2017
Różnica
Jest mała różnica
między ludźmi,
ale ta mała różnica
powoduje dużą różnicę.
Tą małą różnicą
jest nastawienie.
Duża różnica - to czy jest ono
pozytywne czy negatywne.
Clement Stone.
między ludźmi,
ale ta mała różnica
powoduje dużą różnicę.
Tą małą różnicą
jest nastawienie.
Duża różnica - to czy jest ono
pozytywne czy negatywne.
Clement Stone.
piątek, 17 marca 2017
środa, 1 marca 2017
No i już
Jestem sobie w sanatorium brzydkim "wczesny Gierek" muszę iść dopłacić do pobytu, więc idę.
Nóżka, za nóżką pogoda ładna, czasu dużo, więc się nie spieszę.
Widzę stojącego faceta gadającego przez telefon, dochodzę do niego, On przestaje rozmawiać i zagaduje do mnie:
- Pani tak sama spaceruje ??
_ Bo lubię sama
- zaprosiłbym Panią na dobry obiad jakąś rybkę na przykład
- nie proszę Pana zaraz będę miała obiad
- miłego dnia dla Pani
- dla Pana również
No i teraz zmierzam dostojnym krokiem na obiad i kuźwa jak bym wiedziała co serwują .......
To w podskokach bym z Panem biegła na rybkę.
Nóżka, za nóżką pogoda ładna, czasu dużo, więc się nie spieszę.
Widzę stojącego faceta gadającego przez telefon, dochodzę do niego, On przestaje rozmawiać i zagaduje do mnie:
- Pani tak sama spaceruje ??
_ Bo lubię sama
- zaprosiłbym Panią na dobry obiad jakąś rybkę na przykład
- nie proszę Pana zaraz będę miała obiad
- miłego dnia dla Pani
- dla Pana również
No i teraz zmierzam dostojnym krokiem na obiad i kuźwa jak bym wiedziała co serwują .......
To w podskokach bym z Panem biegła na rybkę.
Subskrybuj:
Posty (Atom)