biżuteria koralikowa

wtorek, 14 lutego 2017

Telefoniada

Jak to jest, że nikogo nie interesuje czy ja chcę z kimś rozmawiać czy nie, czy ja chcę do kogoś zadzwonić, czy nie. Nie zadzwonię to rusza machina domysłów, dlaczego nie dzwonię, co się stało ?
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że już wszyscy mają gotową odpowiedź.
Po co mnie pytać skoro już WIEDZĄ dlaczego nie dzwonię !!!!! Czy do końca swojego życia będę się tłumaczyła ? To co, że cierpię na depresję, biorę leki - nie mam prawa nie zadzwonić.
No dobra nie dzwonię przez dwa dni, trzeciego dnia dzwonię i się zaczyna - już dobrze się czujesz ??
pytanie zadane tonem, że w pięty idzie - nieśmiało odpowiadam, że tak, wtedy zaczyna się lawina gorzkich żalów, a to jaka jestem niedobra, a to że się nie interesuję, a to że manipuluję etc....
Połykając łzy zapewniam, że już będę dzwoniła i się rozłączam. Dzwonię każdego dnia niejeden raz.
Czy mam ochotę czy nie dzwonię, aż następuje chwila buntu - nie dzwonię i zaraz sobie przypominam te wszystkie miłe rzeczy które usłyszałam i co ??? łapię za telefon i dzwonię.
Ufff ominęło mnie. No dobra, ale nadchodzi Pani Depresja, płaczliwość zwiększona nie, nie dzwonię i nie dzwonię...  Po trzech dniach czasem czterech wykręcam numerek i a piać zaczyna się od nowa.
Bo przecież Ja nie mam prawa nie mieć ochoty na rozmowy, nie mam prawa !!!!!!!!!
NIKOGO nie interesuje mój stan psychiczny. Wszyscy wiedzą o mnie wszystko nawet to czego ja sama nie wiem. Nic tylko pogratulować, a może by tak mnie ubezwłasnowolnić - wtedy to już na pewno nie będę miała własnego zdania.

1 komentarz:

  1. Zapominasz, że masz jeszcze inną poważną chorobę, do której się tutaj nie przyznajesz. Może powinnaś ? Zapominasz, że w tej chorobie robisz rzeczy za które inni się wstydzą.
    telefony, być może są formą kontroli?
    Użalasz się, a dobrze wiesz co jest Twoim głównym problemem. Dopóki TEGO problemu nie będziesz chciała zauważyć, dopóty będzie jak jest. Sama wiesz.
    Pomimo, ze zapewniasz, że Twoje ścieżki są proste.
    Troska - Beata, to jest to, co ludzie Ci dają, a Ty uparcie nie chcesz.
    Smutne.

    OdpowiedzUsuń