biżuteria koralikowa

niedziela, 12 lipca 2015

Wakacje, wakacje i już po....

Byłam w Kolonii w Niemczech u syna z moją maminką i było super, ale zawsze następuje czas powrotów, niestety. Powiedzmy, ze jedynym mankamentem była wysoka temperatura ok 38 stopni i nie za bardzo miało się siły chodzić. No i wszechobecna klimatyzacja, która spowodowała że skoki temperatur były bardzo dużo co doprowadziło mnie do choroby. Przyjechałam z zapaleniem krtani i oskrzeli, ale warto było.
Kolonia jest pięknym miastem, a czas spędzony z bliskimi jest bezcenny.

Moja niezwykle dzielna maminka - 83 letnia :)
Spacer pomimo panujących upałów

Przed wejściem do ogrodu botanicznego w Kolonii
Szczęśliwa babcia z wnukiem
Krótki odpoczynek na ławeczce w cieniu.
Ja z Agnieszką która jest po prostu super !!!!!!!!!!!!!!!!
W bambusowym lesie :)
Strażnicy Katedry w Kolonii.
Ehhhhhh było cudownie ale czas wracać do domu, pracy i obowiązków. 







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz