biżuteria koralikowa

czwartek, 6 sierpnia 2015

Koralikowo mi....

Dziś zafundowałam sobie wycieczkę do Ostrawy w Czechach.
Oto kilka migawek z wycieczki:
Upał spowodował że nawet gołąbki się chłodziły w fontannie :)
Ostrawa rozgrzebana niczym nasze Katowice - wymiana torowiska
A tu proszę nie wiedziałam, że są jakieś Katowickie tradycyjne rurki - a jednak są :)

A tutaj zaczyna się koralikowe szaleństwo :)
Uff biedny mój mąż bo tutaj przepadłam na dłużej ....................
Ale było super tylko że bardzo, ale to bardzo ciepło  



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz